Gryf, należący do Polskiej Żeglugi Morskiej prom samochodowo-pasażerski, w tym tygodniu po raz ostatni obsłużył relację ze Świnoujścia do Trelleborga w południowej części Szwecji w barwach operatora promowego Unity Line. Wkrótce na tej trasie zastąpi go nowy prom Jantar Unity w barwach konsorcjum POLSCA Baltic Ferries.
Prom samochodowo-pasażerski Gryf, którego eksploatacja rozpoczęła się w 1991 roku, od roku 2005 stanowi część floty Polskiej Żeglugi Morskiej. To polski armator, który funkcjonuje w dalszym ciągu w dość archaicznej formie prawnej przedsiębiorstwa państwowego. Początkowo jednostka obsługiwała relację ze Świnoujścia do Ystad, jednak już w 2007 roku została przeniesiona na trasę do Trelleborga, którą od tego momentu obsługiwała nieprzerwanie. Od samego początku prom kursował w barwach Unity Line, operatora promowego należącego do PŻM, który oprócz jednostek należących do swojego właściciela wykorzystuje również promy należące do EuroAfriki, polskiego prywatnego armatora.
Warto tu dodać, że o ile na trasie do Ystad od lat w barwach Unity Line zawsze kursowały zarówno promy uniwersalne, jak i przeznaczone do obsługi ruchu towarowego, tak w przypadku relacji do Trelleborga jedynie te ostatnie. Dopiero w 2025 roku spółka uruchomiła rezerwacje online (tylko dla pasażerów zmotoryzowanych) na prom Epsilon, który stał się częścią floty PŻM rok wcześniej (został pozyskany na rynku wtórnym). Wprowadzono je po
wycofaniu z użytku promu Wolin, o którym pisaliśmy wówczas szerzej na łamach “Rynku Infrastruktury”. Rok 2025 przyniósł natomiast wycofanie Gryfa, przynajmniej z obsługi relacji do Trelleborga. Jego dalsze losy nie są na razie znane.
O tym, że Gryf obsłużył rzeczoną trasę po raz ostatni, poinformowała w mediach społecznościowych spółka Trelleborgs Hamn, zarządzająca portem morskim w Trelleborgu. Jego wycofanie z obsługi tej relacji nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Od dłuższego czasu na rynku promowym obserwuje się trend zastępowania małych promów większymi statkami. Współczesne promy samochodowo-pasażerskie liczą coraz częściej powyżej 200 metrów długości (nierzadko 215 metrów, a niekiedy nawet 240 metrów) i 28-32 metrów szerokości oraz dysponują liniami ładunkowymi o długościach rzędu rzędu 4000 metrów. Jakim promem jest Gryf? Mówiąc najoględniej, znacznie mniejszym. Ten prom, wybudowany w norweskiej stoczni Fosen Mekaniske Verksteder, liczy niespełna 158 metrów długości. Jego szerokość wynosi z kolei 24 metry, zaś długość linii ładunkowej – 1800 metrów.
Jednostka ta może zabrać na pokład 180 pasażerów i jednocześnie do 100 zestawów drogowych o długości nieprzekraczającej 17,5 metra. Jego pierwszym właścicielem był turecki armator Reederei Turkish Cargo Lines – w jego barwach pływał pod nazwą Kaptan Burhanettin Isim. Początkowo kursował pomiędzy Stambułem a Triestem, natomiast w roku 2002 pojawił się na Bałtyku – został wyczarterowany na nieco ponad pół roku nieistniejącej już spółce Latlines (przejął ją właśnie wtedy DFDS, duński potentat na europejskim rynku promowym), która wykorzystywała go do obsługi trasy z Rygi do Lubeki. W późniejszym czasie czarterowały go kolejno brytyjski resort obrony oraz Latvian Shipping Company, która skierowała jednostkę do obsługi relacji Ventspils – Travemünde.
Już w styczniu na trasie Świnoujście – Trelleborg promy Wolin i Gryf ma zastąpić
nowy prom Jantar Unity w barwach POLSCA Baltic Ferries. To nowa marka na europejskim rynku promowym, należąca do
spółki joint venture Best Ferries Alliance, którą utworzyły Żegluga Polska (spółka zależna PŻM), Polska Żegluga Bałtycka, kolejny państwowy armator, który realizuje działalność pod marką Polferries, oraz Hass Shipping (właściciel EuroAfriki). Sam nowy prom został wybudowany dla PŻM przez gdańską stocznię Remontowa Shipbuilding w ramach Programu Batory i przekazany zamawiającemu w tym miesiącu. Wraz z 50-osobową załogą pomieści on łącznie 450 pasażerów, zaś długość linii ładunkowej wyniesie aż 4100 metrów, co pozwoli z nawiązką zastąpić wspomniane dwa starsze promy. Dodatkowo będzie on napędzany skroplonym gazem ziemnym.